Lans na fejsie

Facebook to nadal jedno z najlepszych narzędzi do lansu (lub jego marnych prób). Wiele osób, z różnym skutkiem, zabiera się do wielkiej autopromocji. Czego możemy dowiedzieć się o naszych znajomych i jakie są typy fejsowiczów?

Ściana płaczu

To gatunek fejsowicza, który czuje wewnętrzny przymus, aby dzielić się z całą fejsową bracią swoimi wielkimi wewnętrznymi przeżyciami. Możemy więc liczyć na gromadkę refleksyjnych wielokropków, wiele znaków zapytania, a wszystko to okraszone wielką porcją – mniej lub bardziej zawoalowanych – niedopowiedzeń. Ściana płaczu, rzuca w fejsowy świat zagadkowe zdanie – udając, że robi to tylko dla siebie i że nie oczekuje żadnej reakcji (na podobnej zasadzie kobiety twierdzą, że malują się tylko dla siebie i dają się pokroić i wypchać sylikonami ku własnej uciesze). Ściana płaczu emanuje wszelkimi odmianami weltschmerzu, a werteryczny podmiot liryczny, mimo że na zewnątrz pozostaje zimny i niewzruszony jak ściana – w głębi swojego pokoiku, nerwowo zerka na ekran i kolekcjonuje reakcje współbraci, skrupulatnie licząc wszystkie polubienia.

(Martwa) dusza towarzystwa

Fejs jest pełen okazów, które chętnie pokazują widowni swoje niezwykle barwne życie towarzyskie. Dzięki temu, każdy zainteresowany (plus wszyscy niezainteresowani), może podziwiać relację na żywo z kolejnej bibki. Martwa dusza towarzystwa chętnie pisze o każdym niuansie na mapie imprezy i pokazuje każdą zabawną scenkę (relacja fotograficzna plus szczegółowy opis). W praktyce, fejsowy foto-reporter, na bibkach najwięcej czasu spędza przy każdym urządzeniu, które ma fejsunia, a do tego czasami, zabłąkany kielonek trafia na fejsa, zamiast to paszczy. Do tego często, tak wczuwa się w opis zabawy, że zwyczajnie zapomina, by się zapomnieć i nieco pobawić. No ale takie już ciężkie życie fejsowej gwiazdy.

Wielki gracz

Ozdabia fejsunia komunikatami o swoich kolejnych sukcesach w grach. Doskonale wie, że prawdziwe życie to gra – jednak wiele osób podejrzewa, że nieco opacznie to zrozumiał. Do dziś sądzi, że gra wstępna odbywa się na fejsie. Najbardziej martwi go to, że w tradycyjnym CV nie ma rubryczki, która opisywałaby sukcesy w fejsowych grach.

Przetwory

Osoba, która świat fejsa zna od niedawna i nadal jara się tym, że należy do tak ekskluzywnego świata. Cieszy cię z każdego nowego(czytaj: starego)  żartu i obrazka i wie, że koniecznie musi poinformować świat o jego istnieniu. Udostępnia i przetwarza wszelkie suchary, jakie nosiła matka ziemia – sądząc, że jest mesjaszem przeżartów i odkrywcą internetu. Próbuje odkryć koło na nowo, masowo informując o tym wszystkich znajomych. Fejsie, chroń nas przed fabryką przetwórstwa sucharów!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *