Ekranizacje bestsellerów

Minęły już bezpowrotnie czasy, kiedy bestsellerami wydawniczymi były książki o wysokim poziomie artystycznym. Dzisiaj status ten osiągają nawet zupełne miernoty, które jednak trafiają do gustów niewymagających mas. Do takich właśnie książek można zaliczyć m.in. kultowy już wręcz Zmierzch czy też święcą tryumfy seria E.L James o demonicznym Grey’u oraz jego uległej – Anie.      

Nie ma się co oszukiwać. Zarówno jedna książka, jak i druga prezentują poziom co najwyżej mierny. Wielu czytelników naśmiewa się z obu autorek, wiele osób opiniotwórczych odsądza je od czci i wiary, a jednocześnie w skrytości ducha zapewne zazdrości im sukcesów wydawniczych.  A sukces wydawniczy oznacza przecież niemałe pieniądze. Zwłaszcza, kiedy daną książką zainteresują się także producenci filmowi.

Autorzy niektórych bestsellerów książkowych praktycznie mówiąc od razu są zasypywani propozycjami ekranizacji ich powieści. Tak np. stało się właśnie ze wspomnianym ,,Zmierzchem”, który kilka lat po wydaniu został sfilmowany. Jeszcze niedawno w kinach można było obejrzeć drugą część ekranizacji czwartego tomu tetralogii. Filmowcy bardzo chętnie sięgają po bestsellery książkowe. Jest to tym bardziej zrozumiałe, że przecież połowę sukcesu mają zapewnione. Im większy jest sukces książki, tym prawdopodobnie więcej osób będzie chciało zobaczyć ekranizację.  Choćby z czystej ciekawości.

W ostatnich latach zekranizowano wiele bestsellerów wydawniczych oraz hitów literackich. Niektóre ekranizacji są lepszej jakości, inne zdecydowanie gorszej. Tak np. za jedną z gorszych ekranizacji uznaje się opartą na pierwszym tomie serii ,,Dziedzictwo” Christophera Paoliniego – ,,Eragona”. Film, który wszedł na ekrany kin w 2006 roku nie zyskał ani przychylności fanów książki, ani krytyków, ani kino-maniaków. Zupełnie odwrotne oceny zgarnęła z kolei ,,Droga” oparta na jednym z arcydzieł literatury amerykańskiej o tym samym tytule. Film z Viggo Mortensenem jest chwalony za wierność powieści  Cormaca McArthyego. W ostatnim roku zekranizowano także dzieło o podobnym tytule  – ,,W drodze”, również amerykańskiego pisarza – Jacka Kerouca – manifest generacji beatników.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *