Dla kogo baskinka?

baskinka

Moda lubi zataczać koło i na nowo odkrywać to, co modne było kilka dekad wcześniej. Tak samo jest z baskinką, która ostatnio przeżywa renesans i staje się obowiązkowym elementem w garderobie każdej modnej kobiety. Dla kogo jest baskinka i jak ją nosić.

Pod tą tajemniczą nazwą kryje się specyficzna falbana umieszczana na wysokości talii. Jest ona doszywana to krótkich bluzek, łączona z wąską spódnicą, a także dodawana do żakietów lub jako osoby element. Moda na stylową falbanę królowała w latach dwudziestych i pięćdziesiątych i była niezbędnym atrybutem modnej elegantki. Dziś projektanci znów pokochali takie stylizacje i oferują bardzo efektowne i wyjątkowo kobiece modele.

Dla kogo nie jest baskinka? Falbaniasty fason baskinek z pewnością nie jest polecany paniom, które mają figurę typu: gruszka. Falbanka optycznie poszerza biodra. Panie, które mają masywne uda, także nie powinny decydować się na ten rodzaj ubrania. W przypadku pań, noszących większe rozmiary należy ostrożnie stosować ten dodatek. Niewłaściwie zastosowany może uwydatniać nasze niedoskonałości i podkreślać krągłości, które wolałybyśmy ukryć.

Dla kogo baskinka jest idealna? Jest doskonały dodatek dla pań, które narzekają na chłopięcą sylwetkę i niewidoczne wcięcie w talii. Taka kreacja doskonale dodaje kobiecości i modeluje wąskie biodra. Jest to też doskonała propozycja dla pań, które mają obfity biust, ale nieproporcjonalnie małe biodra i brak wcięcia w talii. Wielką zaletą baskinki jest to, że możemy ją bardzo ciekawie zestawiać. Doskonale sprawdzi się zarówno do rurek, szortów czy też do wąskiej spódnicy. Szczupłe panie, które narzekają jedynie na brzuszek, baskinka może okazać się idealnym rozwiązaniem – falbana skieruje wzrok na efektowne wcięcie e w talii, odwracając tym samym od brzuszka.

Jakie kozaki do baskinki? Zestawiając baskinkę z zimowymi kreacjami, warto uzupełnić ją pięknymi kozakami. Kozaki doskonale zharmonizują proporcje i optycznie wydłużą nasze nogi. Najlepiej wybierać kozaki, idealnie przylegające do nogi kończące się tuż przed kolanem, abo zaraz za kostką. Unikajmy butów, które kończą się w połowie łydki – optycznie skrócą one nasze nogi. Wybierzmy klasyczne, sprawdzone modele, które wymodelują nasze nogi tak, że mężczyźni nie będą mogli oderwać od nas wzroku. Można postawić na modowe klasyki – jak na przykład kozaki Tommy Hilfiger, lub też wybrać lekkie botki. Nie bójmy się eksperymentów i znajdźmy własny sposób na stylizacje, w której baskinka gra rolę główną.

źródło: cekin.pl

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *